Dziś będzie o mojej pierwszej biżuterii ślubnej :) która powstała ponad 3 lata temu. Niesamowite uczucia towarzyszyły mi przy jej tworzeniu - zarazem czułam się zaszczycona i przejęta :) Wymagań z tego wszystkiego specjalnie już nie pamiętam - dziś jedynie wiem, że miała być w kolorystyce kremowej i karmelowej, bo taką właśnie barwę miała szarfa w sukni (której na zdjęciu niestety nie widać). Z nieco trzęsącymi rękami powstał Jedyny taki dzień :)
KITNET PERFEITA: 27M2 DE PURA BELEZA E APROVEITAMENTO DE ESPAÇO
11 miesięcy temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz